Lubię Mozzarellę bardzo, ma taki dziwny smak i jeszcze dziwniejszą konsystencję bardzo ciekawie smakuje na pizzy, kupuję ją zawsze jak jestem na zakupach a potem wyrzucam, bo traci przydatność i tak w kółko...tym razem Caprese ją uratowało, a zostało jej kilka dni...
Za wiele o niej powiedzieć nie mogę, wszystko widać, a jej produkcja jest prosta jak budowa cepa, kija lub drut- kto co woli...plastry Mozzarelli przekładamy na zmianę z pomidorem, sypiemy solą, pieprze i papryką, a do tego szczypiorek... dobre śniadanie...
Uwielbiam połączenie mozzarelli i pomidorów,często kupuję w Lidlu ten serek do zapiekania i sałatek jest nie zastąpiony.
OdpowiedzUsuńPyszna klasyka!
OdpowiedzUsuńdo Caprese nie używa się papryki ani szczypiorki lecz świeżą bazylię, sól, pieprz i obowiązkowo - oliwę z oliwek z pierwszego tłoczenia, wszelkie wariacje na jej temat to po prostu zwyczajna sałatka
OdpowiedzUsuńw takim razie jest to moja wariacja
Usuń