Poniżej przedstawiam kilka fajnych rzeczy, które zawsze są hitem imprezy ( zwłaszcza koreczki ).
Jako, że w ciągu dalszym na diecie pozostaję i byłam w stanie odmówić mięsa z grilla i zjeść tylko dwa kawałki ciasta ( ?! ) to nie mogło się obejść bez świeżej sałaty, sałatki z razowymi kluskami i moich specjalnych koreczków :)
ŚWIEŻA SAŁATA
paczka ciętych sałat z roszponką (Biedronka)
3 pomidory
1 zielony ogórek
2 cebulki dymki
Nie ma nic prostszego i lepszego do mięsa chyba niż niewymagająca czasu i w zasadzie żadnej uwagi świeża sałata z delikatną cebulką. Łatwe, szybkie i tanie połączenie. Do tego idealnie pasuje jogurtowy sos...
SOS JOGURTOWO CZOSNKOWY
1 kubek greckiego jogurtu
1 łyżka ketchupu
1 łyżka gęstej śmietany
3 ząbki czosnku
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
kiszony ogórek
sól, pieprz ziołowy, papryka
Czosnek i ogórek ścieramy na tarce z drobnymi oczkami, dodajemy resztę składników i mieszamy do uzyskania gładkiej masy. Śmietanę możemy spokojnie pominąć, jednak ja uważam, że dzięki niewielkiej ilości śmietany sos ma aksamitną konsystencję...
Ale nic chyba nie jest tak smaczne z sosem jak koreczki, które znikają w zastraszającym tempie...
KORECZKI
szynka o dużej średnicy
twarożek do smarowania
zielony ogórek
sałata
W starszej wersji były jeszcze placki tortilla. Jednak przez nadmierną ostatnio dbałość o kalorie zrezygnowałam z nich...
Szynkę rozkładamy na blacie smarujemy serkiem, kładziemy liść sałaty, ogórek kroimy w drugie i grube paseczki. Kładziemy na szynkę i rolujemy ciasno ( zupełnie jak naleśnik ) uważając aby szynka się nie porwała, spinami wykałaczkami i kroimy. I ot cała tajemnica koreczków, za którymi szaleją tłumy :)
W wersji z plackiem: placek smarujemy serkiem i postępujemy tak samo jak jest to opisane wyżej.
SAŁATKA Z MAKARONEM
dwie garści razowego makaronu
1 żółta papryka
1 czerwona papryka
kilka różyczek brokuła
kilka ogórków kiszonych
3 jajka
mała puszka kukurydzy
paczka obranego słonecznika
3 łyżki majonezu
6 łyżek jogurtu
sól, pieprz ziołowy
Makaron gotujemy al dente i studzimy. Gotujemy jajka i brokuła ( nie rozgotowujemy ), resztę składników siekamy w kawałki wielkością podobne do kukurydzy (ok, to tylko mój wymysł, że wszystko musi wyglądać tak samo :P ). Słonecznik prażymy na suchej patelni do uzyskania ładnego złotego koloru. Mieszamy wszystko i dodajemy majonez wymieszany z jogurtem. I oto sałatka jest ...
ENJOY!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz