Pół dnia myślałam co upiec. Sezon rabarbarowy, wszyscy pieką drożdżaki z owocami, a może połączyć kakao i kwaśny rabarbar?
NA TORTOWNICĘ 24 CM:
1,5 szklanki maki pszennej
3/4 szklanki cukru
budyń czekoladowy
6 jaj
1 szklanka oleju
2 czubate łyżki kakao
1 łyżeczka
sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
30 dag rabarbaru
Kruszonka
mąka+cukier puder+cukier waniliowy+masło
Rabarbar myjemy, obieramy, kroimy na niewielkie kawałki i zasypujemy cukrem, odstawiamy na troche aby puścił wodę.
Białka należy oddzielić od żółtek i wlać do misy- ubić na sztywna pianę i dodać cukier- nadal ubijać na wolniejszych obrotach. Na zmianę dodajemy żółtka i olej ciągle miksując ciasto. Do powstałej masy dodajemy mąkę, budyń, kakao , proszek do pieczenia oraz sodę. Ciasto będzie trudniej ubijało się mikserem, z puszystej masy stanie się ciężkie. Ciasto przelewamy do formy, na wierzchu układamy ciasno rabarbar, który potem podczas pieczenia wedrze się miedzy brązowe ciasto. Na owoce kładziemy kruszonkę powstałą ze zmieszania składników.
Piec je należy do suchego patyczka.
Szczerze mówiąc do końca nie wiedziałam czy ono będzie zjadliwe w czekoladowej odsłonie, jednak warto było zaryzykować.